Dzień 6. Straszny koniec sług szatana

Biada ludziom oddanym służbie szatana. Tacy zginą niezawodnie. Wszystko złe na nich przychodzi. „Ci zaś temu bluźnią, czego nie znają; co zaś w przyrodzony sposób spostrzegają jak bezrozumne zwierzęta, to obracają ku własnemu zepsuciu” (w. 10), czyli na drogę grzechu i zbrodni. „Ci właśnie na waszych agapach są zakałami, bez obawy oddają się rozpuście, samych siebie pasą, obłoki bez wody wiatrami unoszone, drzewa jesienne nie mające owocu, dwa razy uschłe, wykorzenione, rozhukane bałwany morskie wypluwające swoją hańbę, gwiazdy zabłąkane, dla których nieprzeniknione ciemności na wieki przeznaczone” (w. 12-13).
„Nieprzeniknione ciemności” oznaczają odrzucenie od Boga i wieczne piekło. Święty Tadeusz, jak widzimy, w tym tekście licznymi porównaniami ukazuje bałwochwalstwo i zbrodniczość idących za podszeptami szatana.
Pomyśl nad tym! Rozważ, co cię czeka, jeśli pójdziesz za poduszczeniami szatańskimi? Co się stanie, jeśli tylko ciału służyć będziesz? Piekło stałoby się wtedy twoim udziałem.

(tu można wymienić prośby do Boga przez wstawiennictwo św. Judy)

Na zakończenie każdego dnia modlimy się:

„Temu zaś, który może was ustrzec od upadku i stawić nienagannymi i rozradowanymi wobec swej chwały, jedynemu Bogu, Zbawcy naszemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, chwała, majestat, moc i władza przed wszystkimi wiekami i teraz, i na wszystkie wieki! Amen” (Jud 24-25).

Modlitwa do św. Judy

O przesławny św. Tadeuszu! Przez owe wzniosłe Twoje przywileje, które Cię tak wyszczególniły w życiu, mianowicie pokrewieństwo z Panem naszym Jezusem Chrystusem wedle ciała i apostolstwo; ponadto przez chwałę, którą cieszysz się obecnie w niebie, a otrzymaną w nagrodę za twoje trudy i męczeństwo – wyjednaj nam u Dawcy wszelkiego dobra potrzebną łaskę…, a szczególnie, żeby stały się nam wprost bezcennym skarbem nauki przez Boga natchnione, a w liście Twoim nam przekazane, zwłaszcza, żebyśmy gmach doskonałości wznosili na podłożu wiary, modląc się za łaską Ducha Świętego o wytrwanie w miłości Bożej, oczekując miłosierdzia Jezusa Chrystusa na życie wieczne i żebyśmy starali się każdym dostępnym nam środkiem wspomagać błądzących, wysławiając chwałę, majestat, panowanie Tego, który może nas zachować od grzechu i uczynić nieskalanymi i radującymi się z przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa, Boskiego naszego Zbawiciela. Amen.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.


W: Ks. Józef Pachucki TJ, Nowenna do św. Judy Tadeusza, Wrocław 2006.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz