O świętym, który pomaga nawet w ekstremalnych przypadkach, fenomenie jego popularności i zapomnianych Godzinkach, które czekają na swoją melodię, z ks. Rafałem Sikorskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.
.. Łukasz Krzysztofka: Od ponad trzech lat jest Ksiądz proboszczem parafii św. Tadeusza na Sadybie. Czy postać patrona parafii jest Księdzu w jakiś sposób bliska?
Ks. Rafał Sikorski: Tak, myślę, że coraz bardziej. Mówi się o nim, że jest patronem od spraw trudnych i po ludzku beznadziejnych. Jest to dobry patron na trudne czasy i sytuacje. Gdy mi przychodzi borykać się z takimi, nieraz mówić sobie: "Po ludzku już nic nie zrobię". Wtedy idę pod jego ołtarz i mówię: "Słuchaj, Tadziu, to jest twoja parafia, więc radź i działaj". Wiadomo, że bycie proboszczem na dwie ścieżki. Jedna to oczywiście droga pasterska, prowadzenie wiernych do Boga. Druga zaś to sprawy gospodarczo-administracyjne, troska o budynki, pracowników itd. Czasami np. wydaje mi się, że zabraknie funduszy na różne opłaty czy remonty, a nagle szczęśliwie wszystko zaczyna się układać. Wierzę, że to sprawka św. Tadeusza.
.. Kult patrona jest w parafii żywy?
Tak, w każdy poniedziałek jest Msza św. wieczorna z nowenną ku czci św. Tadeusza. Jest też skrzyneczka, do której wrzucane są prośby i dziękczynienia do naszego patrona. Nie ma dnia, żeby przy Jego ołtarzu nie paliły się świeczki. Zauważyłem też, że wiele osób wchodzi do kościoła podczas Mszy św., idzie tylko pod ołtarz św. Tadeusza, zapala świeczkę, chwilę się modli i wychodzi. To są często ludzie spoza naszej parafii, którzy przyjeżdżają, prosząc o wstawiennictwo w swoich sprawach.
.. Co sprawia, że św. Juda Tadeusz jest dziś tak popularnym świętym?
Myślę, że jego skuteczne orędownictwo. Choć pamiętam czasy, gdy byłem młodzieńcem, kiedy jego kult był jeszcze większy. Bywało nawet, że traktowany był wręcz magicznie.
Popularne było np. przepisywanie kartek z modlitwami do św. Judy i roznoszenie ich po kościołach. Aktualnie mam wrażenie, że popularnością przerosła go nieco jego młodsza koleżanka - św. Rita. Ciekawe jest również, że św. Tadeusz przez wiele lat nie należał do popularnych świętych.
.. Z czego to wynikało?
Między innymi z tego, że aramejskie imię "Jehuda" to jest to samo imię co "Judasz", więc często ich mylono. Stąd też nadano mu przydomek Tadeusz, aby odróżnić go od Judasza Iskarioty. Kult tego świętego rozpowszechnił się dzięki św. Brygidzie Szwedzkiej. W swoich objawieniach, sam Jezus miała jej nakazać, by z wielką ufnością zwracała się do św. Judy Tadeusza w trudnych sprawach mówiąc: "Zgodnie ze swoim imieniem - Tadeusz - przyjazny, kochający, okaż się jako najbardziej skłonny do pomocy". W innym widzeniu Chrystus miał jej polecić, aby jeden z ołtarzy w jej kościele został poświęcony św. Judzie. Dziś, jak sądzę na nowo zyskuje on na popularności, gdyż ludzie szukają mocnych patronów, którzy rzeczywiście mogliby za nimi orędować w sprawach, gdzie już "ciemno strasznie i po ludzku wydaje się, że znikąd pomocy".
.. Czy w parafii są relikwie św. Judy Tadeusza?
Niestety nie, choć myślałem już w pierwszym roku bycia tu proboszczem, żeby uroczyście sprowadzić je do parafii. Dopytywałem się, czy jest na to szansa (św. Juda spoczywa w Bazylice św. Piotra). Dowiedziałem się jednak, że Watykan nie przekazuje relikwii z pierwszego wieku, a relikwie apostolskie w ogóle są nie do zdobycia.
.. W jaki sposób patron parafii inspiruje i ukierunkowuje duchowość oraz
pobożność wiernych w parafii?
.. Są śpiewane w parafii?
Niestety nie. Melodia do nich jest nieznana. Chciałem ją odtworzyć, tak aby można było je śpiewać. Dyrygentka naszego chóru przeszukała liczne archiwa, popytała księży muzykologów i wszyscy byli zaskoczeni, że w ogóle takie godzinki istnieją. Być może ktoś kiedyś podejmie się ułożenia do nich nowej linii melodycznej by można je na nowo śpiewać i w tej formie również czcić naszego patrona.
.. Cztery lata pracował Ksiądz na Islandii. Czy coś z doświadczenia tamtejszego Kościoła udaje się zaszczepić na gruncie warszawskim?
Duszpasterstwo na Islandii jest typowo misyjne. choć jak kard. Kazimierz Nycz skierował mnie stamtąd do Warszawy, to powiedział mi: "Tu będziesz miał swoją nową misję". Faktycznie wydaje mi się ona trudniejsza niż ta na Islandii. Na wyspie generalnie nie przychodziło tyle ludzi do kościołów, jak w Polsce. Swoją duszpasterską troską obejmowałem południową Islandię. Miałem parafię rozległą na 300 km i nieraz bywało, że jechałem wiele kilometrów, żeby odprawić Mszę św. dla 3-5 osób. Duszpasterstwo islandzkie jest bardziej personalne, ukierunkowane na relacje ksiądz-wierni. To właśnie najbardziej przydaje mi się w parafii. Cieszę się każdą osobą, która przychodzi do kościoła oraz tą spotkaną podczas spacerów z różańcem uliczkami Sadyby. Mam również nadzieję, że dobrym miejscem do budowania relacji będzie niedawno otwarta w podziemiach kościoła Artystyczna Przystań.
.. Jak będzie przebiegał odpust parafialny i w jaki sposób parafia do niego się przygotowuje?
Od niedzieli, 19 października trwa nowenna do św. Tadeusza - w dwóch formach - w kościele po Mszy św. o 18.00, a dla tych, którzy nie mogę być w świątyni jest dostępna na naszej stronie internetowej www. parafia-sadyba.pl. W przeddzień odpustu przejdziemy ulicami Sadyby, odmawiając Różaniec. Będziemy też trwać na osobistej modlitwie w kaplicy adoracji. We wtorek (28 października) odbędzie się uroczysta Msza św. o godz. 18.00. Kazanie odpustowe wygłosi ks. dr Grzegorz Adamiak, który również posługiwał na Islandii. Po Mszy św. będzie można m. in. zobaczyć naszą nową kawiarenkę, która ruszy od połowy listopada i będzie klimatycznym miejscem budowania wspólnoty, czy nabyć niezwykłe prace tworzone przez uczestników parafialnych warsztatów mozaiki. W Artystycznej Przystani organizujemy agapę. Będzie to nasze wspólne świętowanie, które chcemy przeżywać pod troskliwym okiem naszego patrona.
Z ks. Rafałem Sikorskim rozmawiał Łukasz Krzysztofka
Źródło: Niedziela nr 43/26.10.2025, s. I-II.
Ks. Rafał Sikorski: Proboszcz parafii św. Tadeusza w Warszawie. Od wielu lat związany z Dziełem Nowej Ewangelizacji i Odnową Charyzmatyczną, posługuje m. in. męskiej wspólnocie "Droga Odważnych".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz